wtorek, 31 sierpnia 2010

...a wieczorem ogień na ogródku, guinness, oraz gwiazdy i księżyc w lunecie

Katedra w Winchester

Winchester

Barton on Sea a na horyzoncie wyspa Wight

2 komentarze:

  1. WITAM!
    W WINCHESTERZE BYŁAM A TAKŻE W KATEDRZE ,MUSICIE SIĘ ZE MNĄ ZGODZIĆ ŻE PANUJE TAM JESZCZE DUCH Z MINIONEJ EPOKI A WYCHODZĄC Z KATEDRY CZŁOWIEK CZUJE SIĘ TAK JAKBY OPUSZCZAŁ WEHIKUŁ CZASU- BĘDZIECIE MIELI CO WSPOMINAĆ POZDRAWIAM!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie spodziewałam się, że już na Waszym blogu tyle się dzieje:) A pierwsza fotografia (przy ognisku) mnie zaskoczyła - patrzę a tu siebie widzę:) Ta czarna dama to jednak nie ja:) ale w pierwszym momencie nie wiedziałam co się dzieje:) widać duchem jestem z Wami! A tu pada i pada więc miło trochę słońca z od was skraść! Ściskam! Kasia Jaworska

    OdpowiedzUsuń