wtorek, 26 października 2010

w welkim skrocie

Uf!tyle sie dzieje, ze nie nadazamy z pisaniem!Juz zwykla podroz pociagiem zapewnia nieslychana sdawke emocji! Obecnie jestesmy w Ajancie. W skrocie -z Chitwan w Nepalu wrocilismy do Varanasi (Indie)- tam spedzilismy dwie noce, nastepnie pojechalismy pociagiem do Bhopalu a z tamtad autobusem do Bhimbetki, potem z kolei do Jangeon skad autobusem do Ajanty. Jutro wyruszamy do Ellory gdzie zamierzamy zatrzymac sie na troche i spotkac z Jackiem. Wkrotce dodamy relacje z tych miejsc i oczywiscie zdjecia!cdn...

2 komentarze:

  1. witam Już nie nadążam gdzie jesteście , nabraliście takiego tempa,że nie zdziwiłabym się gdybyście sie znaleźli w innym kraju niż zamierzaliście, oczywiście żartowałam!! No ale swoją drogą jesteście bardzo zorganizowani i wytrzymali na trudy w podróży i potraficie dosyć płynnie przemieszczać się z miejsca na miejsce a to daje wam z koleji dużą satysfakcję z podróżowania czego wam zazdroszczę. Chciałabym przez chwilę zostawić wszystkie problemy i cieszyć się wszystkim co was w tej chwili zachwyca, potem no cóż.... szara rzeczywistość. Wydaje mi się że przemawia przezemnie tęsknota za Wami...A więc zwiedzajcie szybko wszystkie ciekawe zakątki Indii i wracajcie szczęśliwi i wypoczęci do domu.Za oknem smutno ,zimno, szarawo, pada deszcz i w związku z tym nastrój nie najlepszy.Czekam na piękne widoki i relacje (jak zwykle ciekawe). Pozdrowienia również od Gosi i Elizy

    OdpowiedzUsuń
  2. My tez bardzo tesknimy!!!wczoraj ogladalam zdjeciaz Polski, - z urodzin Kamilki- i jak was widzialam tam razem jak sie bawilyscie to az mi sie lezka w oku zakrecila:),czasami tak bardzo bysmy chcieli byc juz w domu i opowiadac( szczegolnie docenia sie swoje katy gdy jest sie w przyslowiowej dupie:)a czasami wpadamy w taki trans,ze ta podroz staje sie czyms normalnym, latwo jest sie przestawic, droga wciaga i lapiemy sie na tym ze zaczynamy juz myslec o kolejnych wyprawach:)te 2 miesiace zlecialy nie wiadomo kiedy:(rok to jest dobry okres czasu na wloczege :)tylko spokojnie pani kierownik!:)calujemy i nie martwic sie tam w Polsce!pozdrowienia dla wszystkich!ucaluj szczegolnie moja mala gwiazdeczke!

    OdpowiedzUsuń