Halo podróżnicy! No i w końcu dotarliście... Delhi może być nieco męczące, prawda? Na północy jest dużo mniej hindusio-oblężniczo, więc szerokiej drogi. Z Muzułmanami w Srinagarze może trochę lepiej jest, ale z Hindusami targujcie się ZAWSZE. Zaraz po Waszym wyjeździe u nas dokonał się dość gwałtowny przeskok z lata do jesieni. Pozdrawiam więc z zimnych Katowic i Mikołowa. 3mcie się i piszcie, śledzimy z Kasią każdy etap Waszej wędrówki.
Zamieszczam się jako anonim, bo coś mi wordpress nie chce działać.
Bardzo sie ciesze, ze dotarliscie bez problemow. Mysle ze pierwsze zderzenie z rzeczywistoscia w Indiach juz Wam minelo i bedziecie teraz tylko podziwiac odmiennosc i roznorodnosc - kultury i krajobrazow. Zycze Wam wielu wspanialych wrazen i przyjaznych ludzi na Waszych szlakach. Z Londynu - Kasia
Halo podróżnicy! No i w końcu dotarliście... Delhi może być nieco męczące, prawda? Na północy jest dużo mniej hindusio-oblężniczo, więc szerokiej drogi. Z Muzułmanami w Srinagarze może trochę lepiej jest, ale z Hindusami targujcie się ZAWSZE.
OdpowiedzUsuńZaraz po Waszym wyjeździe u nas dokonał się dość gwałtowny przeskok z lata do jesieni. Pozdrawiam więc z zimnych Katowic i Mikołowa. 3mcie się i piszcie, śledzimy z Kasią każdy etap Waszej wędrówki.
Zamieszczam się jako anonim, bo coś mi wordpress nie chce działać.
Pozdrawiam
Jacek
Bardzo sie ciesze, ze dotarliscie bez problemow. Mysle ze pierwsze zderzenie z rzeczywistoscia w Indiach juz Wam minelo i bedziecie teraz tylko podziwiac odmiennosc i roznorodnosc - kultury i krajobrazow. Zycze Wam wielu wspanialych wrazen i przyjaznych ludzi na Waszych szlakach. Z Londynu - Kasia
OdpowiedzUsuńDziekujemy bardzo i mamy nadzieje, ze u was tez wszystko dobrze.
OdpowiedzUsuń